niedziela, 6 stycznia 2013

RAS,Questy i percepcja - przepis na lepsze życie w nowym roku

RAS - Wróg czy przyjaciel?

Jeden film na youtube jest wart 1000 słów.
A dwa filmiki są warte 2000 słów.

Co takiego właśnie zobaczyliśmy? Były to dwa ładne przykłady zjawiska uwagi selektywnej. Jeden z mechanizmów, który bierze w tym udział, nazywa się "Reticular activating system" (google translator tłumaczy to jako "Siateczkowy system aktywacyjny"). Ów układ działa niczym przełącznik sterujący poziomem naszej senności/pobudzenia. Jeśli siedzimy na nudnym wykładzie złącza się tryb sennego odzyskiwania sprawności psychicznej ale jeśli tylko w naszym otoczeniu pojawia się coś co uważamy za istotne dla nas wtedy następuje pobudzenie i zogniskowanie percepcji na tej rzeczy. Ale skąd wspomniany RAS wie co jest dla nas ważne? I właśnie to jest trochę niebezpieczne...

Dodatnia pętla sprzężenia zwrotnego gówna

Dodatnia pętla sprzężenia zwrotnego - uważamy, że bogaci ludzie są nieuczciwi, spośród wielu faktów RAS wyłapuje te, które potwierdzają założenia naszego modelu mentalnego - co jednocześnie wzmacnia model mentalny... To jest niestety przyczyną tego, że niektórzy ludzie wraz z wiekiem wykazują coraz mniejszą elastyczność myślenia i działania. Tylko po co kilka miliardów ewolucji stworzyło coś co ma nam szkodzić? Czy to kolejny mechanizm, który sprawdza się doskonale w polowaniu na mamuta ale szkodzi w epoce drapaczy chmur? Nie do końca.

Zaprogramuj model na szczęście

Łysy jegomość na drugim filmiku nazywa się Richard Wiseman (Dobre marketingowe nazwisko ;)). Pośród wielu ciekawych eksperymentów przeprowadził on jeden niezwykle ciekawy w kontekście tego artykułu. Tematem eksperymentu była percepcja szczęścia.

Przez 10 lat zbierał on dane od 400 ochotników w przedziale wiekowym 18-44. Dane określały czy ktoś subiektywnie czuje się szczęśliwy czy też uważa się za pechowca.1

I teraz następuje ważny moment! Wiseman zebrał wszystkich uczestników eksperymentu, dał im gazetę i kazał policzyć ilość ilustracji. Pechowcy spędzili średnio dwie minuty na wykonywaniu ćwiczenia zaś szczęśliwcom zajęło to tylko parę sekund. Czy to dlatego, że mieli szczęście? NIE! To dlatego, że na drugiej stronie widniał duży napis "Stop counting: There are 43 photographs in this newspaper. ". Dlaczego pechowcy go przeoczyli?

Wyobraźmy sobie model, który zakłada, że świat to pechowe miejsce - nic tam na nas dobrego nie czeka. Mamy proste zadanie to trzeba zrobić to zadanie - "monkey see monkeyt do." Lecz jeśli zakładamy, że szczęście nam sprzyja to RAS będzie wyczulony na wszelkie szanse jakie mogą się nadarzyć. W jednej sekundzie trafia w nas masa informacji i na bazie naszego modelu pojęciowego różne mechanizmy w naszej głowie decydują co ma być uświadomione

Więc jak zaprogramować nasz RAS na wypatrywanie szczęścia w naszym nowym młodym roku?

Questy - rozbudowywanie modelu

- Panie doktorze chciałbym rzucić palenie
- no to niech pan rzuci, palenie jest nie zdrowe a papierosy są coraz droższe
- spoko to rzucam, ile się należy
- stówka

Niestety nie jest to takie proste. Tematyka powstawania mechanizmu iluzji wolnej woli wymaga osobnego artykułu ale powyższy absurdalny dialog powinien zobrazować, że zmiany psychiki to nie "proste decyzje" - od dzisiaj robię tak i tak. Pomyślmy przez analogię - jeśli chcemy budować siłę to ćwiczymy i to ćwiczymy mądrze. Jeśli przyjdziesz na siłkę i zarzucisz 300kg na klatę to możesz sobie co najwyżej zrobić krzywdę. Podobnie należy postępować z ćwiczeniem psychiki.

Ja nazwałem ćwiczenia psychologiczne questami ale każdy może sobie nazwać je jak chce. Idea jest podobna jak do siłowych - jak zarzucisz za dużo na samym początku to zamiast rozbudowywać strefę komfortu skończysz z nowymi fobiami.

Przykładowe questy
  • Standardowe ćwiczenie na rozbudowę strefy komfortu. Poszerzenie strefy komfortu ma sprawić, że mózg uwolni się od rutynowego myślenia i zacznie przeprogramowywać RAS. Następnym razem gdy pani za ladą w sklepie powie "mogę być winna grosika" :
    • "nie, nie dzisiaj" (pusty sklep) - 5kg
    • "nie, nie dzisiaj" (kolejka) - 10kg
    • "nie, i masz oddać 17 groszy, które mi wisisz" - 20kg
  • Wystąpienia publiczne. Generalnie w trakcie wystąpienia publicznego działają te same obszary mózgu, które aktywują się gdy nasze życie jest zagrożone. Ma to podstawy ewolucyjne. Ogarnięcie tej strefy buduje poczucie większej wartości społecznej dzięki czemu dla podświadomości otworzą się nowe ścieżki, uważane wcześniej za nieosiągalne (jestem za wysoki/niski, za biedny, za gruby , za szczupły).
    • mało osób, łatwy temat - 5kg
    • dużo osób łatwy temat - 30kg
    • mało osób trudny temat - 40kg
    • dużo osób trudny temat - 80kg
    • wrogo nastawiony tłum - trudny temat (np temat "dlaczego agile jest zajebisty" na corocznym zjeździe miłośników 5 letniej analizy - 150kg
  • I jedno z trudniejszych - trzeba nauczyć się bawić na trzeźwo. Alkohol to tak jak granie z kodami. Walisz wódę, przez chwilę zapominasz kim jesteś i zaczynasz się faktycznie dobrze bawić, rano jesteś znowu tą samą osobą, ze szczotkowymi wspomnieniami, rozjebanym zdrowiem i zerową wartością rozwojową (chociaż Epizodycznie coś tam się zawsze strzeli) - na końcu tego questu jest do pokonania boss - "uniezależnienie się od wyniku" - jak uda mi się osiągnąć to opiszę.
  • Wszelkie formy medytacji z afirmacjami - "jestem zajebisty" - przy zwolnionym oddechu gdy częstotliwość fal mózgowych schodzi do alfa, te cytaty idą ładnie do podświadomości.

Moje questy, które sobie zrobiłem w ostatnim półroczu to m. in. wygłoszenie prezentacji o psychologicznych podstawach programowania przed kilkudziesięcioma słuchaczami(może nawet setka była), których przynajmniej część oczekiwała uproszczenia modelu ( programista to prosty resors) aniżeli jego skomplikowania (programista to skomplikowana istota). Dodatkowo udział w konkursie na letni kaloryfer :

Zdjecie pewnie bedzie do czasu zaorania dostępne w galerii na http://foto.perfectbody.pl/ . I takie doświadczenia sprawiają, że mózg zamiast chować się jaskini zaczyna w otoczeniu dostrzegać coraz to nowe szanse. Na nowy rok warto zaczerpnąć motto rodem z rozkazu numer 227 Rosyjskiej Wielkiej Wojny Ojczyźnianej :
Żadnego kroku wstecz Towarzysze!
Jednocześnie pamiętajmy aby nie przygnieść się 300 kilową sztangą.

1) http://www.rd.com/advice/how-to-get-lucky/ - ekspryment Wisemana

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz